sobota, 20 sierpnia 2011

Pierwsza przymiarka ...

Zasypiam z myślą o sukienkach i z tą samą myślą budzę się prawie każdego ranka. Tak było i dziś, bo na dziś zaplanowana była pierwsza przymiarka sukni, na którą brałyśmy ostatnio miarę.

Dla przypomnienia zajrzyj tu: Zdejmowanie miary na suknię

Spotkanie zaczęłyśmy od kawy ze śliwkowym ciastem drożdżowym i od pogaduszek. Później były przymiarki. Ucieszyłam się, że suknia pasowała jak ulał, co oznacza mniej poprawek i więcej czasu na kolejne sukienki ha ha Jest to "szkielet" sukienki. Jak pewnie zauważyliście jest dopiero tylko jeden rękaw  ;) Docelowo dojdzie kolejna falbana u dołu, koronki na dekolt i ręce oraz inne ozdoby. Nie będę wszystkiego zdradzać przed czasem...

Zobaczcie sami, w co od ostatniego czasu zamienił się kawałek materiału ;)


Który kapelusz proponujecie?


Nad wszystkim, czuwał Edward ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz